11
autor: zebro
Fakt, oglądać się tego nie dało. Można tłumaczyć to składem złożonym ze zmienników, ale to żadne tłumaczenie - mamy obecnie bardzo komfortową sytuację, nie ma kontuzji. Ale na przestrzeni sezonu te kontuzje czy kartki będą i zmiennicy na ten moment niestety nie dają zbyt wiele. Wspomniani Szrek, Nowak, Muratovic wyglądają słabo, ewentualny występ Pirocha w spotkaniu ligowym też podniósłby mi ciśnienie. Zastanawia mnie też Pochcioł - niby siedzi cały czas na tej ławce, ale nie łapie się nawet na rezerwowy skład. Aż tak słaby?
W tym momencie mam takie wnioski ogólne:
1. Ofensywa u nas niestety wygląda bardzo słabo - nie mamy czym straszyć przeciwników. Nawet nie chodzi o poziom piłkarzy tam, bo wydaje mi się że jest materiał, żeby coś z tego uszyć.
2. Zmiennicy wyglądają słabo.
3. Mamy duży problem na najbardziej newralgicznej "pozycji", a więc młodzieżowca. Żaden z naszych młodzieżowców nie byłby nawet blisko składu, gdyby nie przepis o młodzieżowcu. Oczywiście poziomem najbliżej Wójcikowi, ale bramkarz jest jeden, a mamy naprawdę dobrą obsadę bramki. Mida moim zdaniem nie dojeżdża, a nasi wychowankowie z pola też raczej póki co nie rokują na karierę nawet I-ligową.
No i standardowo - Odra jest dobrą drużyną na przełamanie w kryzysie. Aż się boję pomyśleć o meczu w Łęczną w Opolu...